Tęsknicie za wojnami gangów z GTA: San Andreas? Przez ich brak "czwórka" była dla Was za bardzo ugrzeczniona czy też po prostu nudna? Bez obaw - w piątej części kultowej gangsterskiej sagi temat powróci, choć w trochę zmienionej formie.

Już od dawna wiadomo, że w GTA V policyjne pościgi będą bardziej realistyczne niż w poprzednich odsłonach serii. Jakby tego było mało, wygląda na to, iż w pobyciu się pogoni przyda się "pomoc" ze strony lokalnych gangów, co dla jednych może być genialnym rozwiązaniem, lecz dla innych - niekoniecznie.

Jak donosi GameStop na swoim Facebooku, w Los Santos uliczne gangi wciąż stanowią spory problem. Co więcej, tym razem niektóre z nich są bardziej zainteresowane szkodzeniem policji niż sobie nawzajem. Sprytny gracz będzie mógł to wykorzystać na swoją korzyść, nawet jeśli dana banda jest do nas wrogo nastawiona.

Wygląda na to, że interakcja ze światem zostanie w GTA V podniesiona na jeszcze wyższy poziom. Tylko czy owo "wysługiwanie się" półświatkiem w celu zgubienia glin nie ułatwi zbytnio zabawy albo nie będzie po prostu mało wnoszącym bajerem? Podoba Wam się ten patent? Możliwości w teorii są spore, jak wyjdzie to w praniu, przekonamy się już 17 września.