Grupa hakerów działająca wokół projektu Xenia jest już pewnie na celowniku Microsoftu i wiele wskazuje na to, że amerykański gigant nie dopuści, aby sprawny emulator ich konsoli śmigał bezkarnie po sieci.

Niemniej jednak pracujący nad nią spece od tworzenia niemożliwego zapowiedzieli na Reddicie, że jeszcze w tym roku ich prace mogą dobiec końca. Efektem ma być emulator umożliwiający odpalanie gier przeznaczonych na Xbox 360 (nie mylić z Xbox One) w środowisku PC.

Prace trwają w najlepsze, a pierwsze efekty są już widoczne. Jeżeli wierzyć słowom przedstawiciela grupy już teraz niektóre gry pokazują na PC swoje ekrany startowe. Fakt, że nic więcej się nie dzieje nikogo jednak nie zraża, bowiem na horyzoncie majaczy już nowe API od AMD w postaci Mantle. Dla niewtajemniczonych - to taka alternatywa dla Direct3D i OpenGL, która ma znacznie przyspieszyć komunikowanie się sprzętu z grami, a dla hakerów pracujących przy Xeni oznacza łatwiejsze emulowanie konsolowego GPU na pececie.

Czy im się to uda? Zapewne to tylko kwestia czasu. Pytanie tylko, jak mocno uderzy w ten projekt Microsoft, gdy zacznie on przeciekać do sieci.