Gdyby Capcom miał trochę więcej odwagi, to w Street Fighter V mielibyśmy kilku doprawy niezwykłych wojowników. Twórcy zdecydowanie się jednak na bardziej klasyczny zestaw postaci, ale jak mówi główny reżyser "piątki", nie jest wykluczone, iż któryś z odrzuconych, bardziej zwariowanych wojowników trafi kiedyś do gry.

Projekty kilku z takich postaci możemy obejrzeć już dzisiaj i mamy tu np. Walczącego Polityka, Niezdarną Ślicznotkę, która częściowo traciłaby ubranie w trakcie walk czy brazylijskiego wojownika-piłkarza. Ten ostatni to podobno jedna z ulubionych postaci Takayuki Nakayamy, więc kto wie, czy nie ma on największych szans na przyszły debiut w grze.

Pierwszy zestaw skasowanych wojowników zobaczycie tutaj. A podobno jest ich zdecydowanie więcej...