Dosłownie parę dni temu Star Citizen podzielił się na dwie osobne produkcje, a dzisiaj podobnego manewru dokonał Elite: Dangerous. Studio Frontier wydzieliło bowiem z gry tryb arenowych, kosmicznych potyczek PvP i postanowiło sprzedawać go jako osobny tytuł - Elite Dangerous: Arena.

Co ważne, ów tryb nie znika z podstawowej wersji gry, Arena zawiera też dokładnie ten sam model lotu, grafikę oraz inne elementy rozgrywki, co jej większy i starszy brat. Dodatkowo, gra umożliwia pojedynki z posiadaczami Elite: Dangerous, a nie tylko Areny i na dodatek kosztuje całkiem przyjemne 6,75 Euro. No i jest dostępna juz od dzisiaj, np. na Steamie.